Salut (feat. Alcomindz & Szopen)

4 views

Lyrics

Jezu Chryste, Kubi
 ♪
 Chcesz być dla kolegów ta morda?
 Musisz być dla kolegów jak Koldian
 Musisz ogarnąć to po swojemu, przyjąć
 Udowodnij to żyjąc, jak nawijał Borygo
 MŁK nie miasto, skumaj to
 Ale to DJ Koldi, nie traktor
 Wkoło leci flaszka
 Potrzebny soundtrack
 Włączam se Spotify'a, press play
 Leci se Giggs, nie Ryan jak Kate
 Leci se Izi, nie G i nie E
 Italo trapando i sì, czyli git
 Piję sobie piwo zwane dzikiem
 Przynajmniej w naszej rodzinie
 Pet dogasa se w popielniczce
 Łapię kobitę za ją, ej
 Tli się kush, tu dzwoni koleżka po mnie
 Na fonie ma foldery pełne wspomnień
 Mordeczko, dawaj z ekipą nad wodę
 Kubki w dłoń, salut, bo jutra nie będzie już
 Kubki w dłoń, salut
 W szkle pali się już kush
 Kubki w dłoń i salut
 W szkle pali się już kush
 Jestem Jaco i raczę się bimbrem
 Daj mnie tę lufę, ja drinków nie piję
 Jestem z MŁK, tak się tu żyje
 Ej, tak się tu żyje
 Se siedzę w altanie z Marcinem
 Leci se Young Thug i pali się grillek
 W pogoni za lepszej jakości życiem
 Na klacie mam Lacoste'y t-shirt
 Na głowie mam polo wpierdolkę
 Zajeżdżam pod blok po dziewojkę
 Ty zajeżdżasz, boy, trochę stolcem
 Nie słuchasz tego, co dobre
 Alcomindz Mafia trapando
 Ty biegasz jak bałwan za panną
 Moja podjeżdża na S-kę
 Mini Cooper'kiem, Mini Cooper'kiem
 Tli się kush, tu dzwoni koleżka po mnie
 Na fonie ma foldery pełne wspomnień
 Mordeczko, dawaj z ekipą nad wodę
 Kubki w dłoń, salut, bo jutra nie będzie już
 Kubki w dłoń, salut
 W szkle pali się już kush
 Kubki w dłoń i salut
 W szkle pali się już kush
 Salut, salut, daj kubek w dłoń, salut
 Salut, salut, daj kubek w dłoń, salut
 Salut, salut, daj kubek w dłoń, salut
 Salut, salut, daj kubek w dłoń
 Najwyższa pora, żeby zmienić klimat
 Za oknem zima, ja idę na grilla
 Ej, walę dzika
 Przez to wjeżdża polityka
 Hej, do tego smażymy warzywa
 I jesteśmy zdrowi jak ryba
 To chyba widać, nas nie dotyczy medycyna
 Jedyna kolejka to ta, co zapijam ją
 Daj mi w dłoń papier i szkło
 Zwijaj coś, a nie zawijaj stąd
 Zdzieram głos i palę choov
 Się czuję lekko, stresy na bok
 Chwila, chwila, zaraz zrobię resztę
 Na razie odmawiam sobie jeszcze
 W górę dawaj, dawaj, widzę więcej
 Jakaś społeczniara patrzy na osiedle
 Schodzimy na ziemię, choć bywa tu ciężko przez te akcje krzywe w chuj
 Dziś gadam na luzie o wszystkim z mordeczką i powoli brakuje słów
 Powoli brakuje słów, kto woli, smakuje kush
 To jest ochota, nie mus, aj, aj, aj
 Tli się kush, tu dzwoni koleżka po mnie
 Na fonie ma foldery pełne wspomnień
 Mordeczko, dawaj z ekipą nad wodę
 Kubki w dłoń, salut, bo jutra nie będzie już
 Kubki w dłoń, salut
 W szkle pali się już kush
 Kubki w dłoń i salut
 W szkle pali się już kush
 

Audio Features

Song Details

Duration
04:23
Key
9
Tempo
115 BPM

Share

More Songs by Kubi Producent'

Similar Songs